Książkę przeczytałam jednym tchem! Co prawda z początku spodziewałam się kolejnej powieści do nastolatek, ale zaskoczyłam się pozytywnie.
Blair - młoda dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła. Śmierć siostry bliźniaczki, odejście ojca, chorobę i śmierć mamy. Została sama i zmuszona była zwrócić się o pomoc do ojca, bo tylko on jej został. Choć jak się szybko okazuje - na niego również nie może liczyć.
(...)
Z kolei Rush to młody, bogaty i rozkapryszony chłopak. Syn znanego muzyka. Losy tej dwójki łączą się. Mają się ku sobie, choć oboje starają się przed tym bronić. Czy im się to uda? Jaką tajemnicę skrywa chłopak?
Ciekawa historia z zaskakującym zakończeniem. Zaraz sięgam po drugą część!
Cała recenzja dostępna na blogu: [link] "O krok za dalego" to książka potwierdzająca stwierdzenie, że przeciwności się przyciągają. Pani Abbi Glines daje nam całkiem niezły przykład zmiany człowieka przez wpływ drugiej osoby. Opowiada o przeciwnościach losu, pokazuje, że nie warto się poddawać, bo zawsze może być lepiej.
Blair ma dopiero 19 lat, a jak do tej pory nieźle dostała od życia po tyłku. Jej codzienność to istny koszmar,
(...)
który musi dźwigać na własnych barkach. Bez niczyjej pomocy. Gdy była mała, jej ojciec spowodował wypadek samochodowy, w którym zginęła siostra bliźniaczka dziewczyny. Potem ten mężczyzna okazał się zupełnym brakiem serca, bo zostawił zrozpaczoną żonę i córkę na pastwę losu. Jak gdyby było tego mało, u mamy Blair wykryto nowotwór, który stopniowo ją niszczył. Dziewczyna musiała patrzeć, jak umiera kolejna najbliższa jej osoba. Została zupełnie sama. Musi sprzedać dom i wszystko co jej zostało, żeby spłacić dług po leczeniu, ale co dalej?
Jedynym możliwym wyjściem z tej sytuacji jest zwrócenie się o pomoc do ojca, którego nie widziała już 5 lat. Nie odezwał się nawet słowem, gdy jego (była) ukochana umarła. Nie zainteresował się córką, gdy najbardziej potrzebowała wsparcia. To właśnie ten potwór jest ostatnią deską ratunku Blair. Mężczyzna pozwala jej u siebie zamieszkać, zapewnia, że zawsze jest mile widziana. Niestety, po przyjeździe czeka ją przykra niespodzianka - okazuje się, że ojciec wyjechał z obecną żoną. Uciekł. Znowu.
Drzwi otwiera jej nieprzyzwoicie przystojny chłopak, który okazuje się być przyrodnim bratem Blair. Wychodzi również na jaw, że dom należy do niego. Rush niechętnie pozwala jej zamieszkać w schowku pod schodami. Dziewczynie nie przeszkadzają niewygody, jest mu bardzo wdzięczna za dach nad głową. Planuje jak najszybciej znaleźć pracę , by uzbierać wystarczającą ilość pieniędzy na wynajęcie pokoju w hotelu.
Ku zaskoczeniu dziewczyny, Rush nie daje jej wyjechać. Między nimi rodzi się uczucie, które błyskawicznie przeradza się w pożądanie (a może na odwrót?). Ale jest coś, o czym nie wie Blair. Sekret, który może zrujnować świat, który znała dotychczas. Czy Rushowi i Blair jest przeznaczone wspólne szczęście?
Główna bohaterka powieści Abbi Glines nie jest typową nastolatką (nawiasem mówiąc, to właśnie z jej punktu widzenia obserwujemy akcję). Nie marudzi, wie czego chce, zna swoje priorytety i potrafi o siebie zadbać. Poza tym odznacza się niezwykłą wrażliwością i wyczuciem taktu. Przeżyła koszmar trwający 3 lata, ale mimo to nie poddała się. Nie ma mowy o załamaniu z powodu samotności i okrucieństwa jej życia.
Blair stara się stanąć na nogi mimo wszystko. Chce to zrobić sama, bo tylko wtedy może być z siebie dumna. Niejednokrotnie udowadnia swoją wartość i zdecydowanie. No i co tu dużo mówić? Bardzo polubiłam ją za determinację i wewnętrzną siłę.
Natomiast Rush to syn wokalisty rockowego. Ma wszystko, co dusza zapragnie. Seksowne ciało, domy na każdą porę roku, kobiety na każdą noc. Ma 25 lat, a nadal prowadzi intensywne życie imprezowicza i nawet nie myśli o ustatkowaniu się. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam co o nim myśleć. Nie wykazywał wprost swoich emocji, ukrywał je za maską bogatego dzieciaka, co było odrobinę irytujące.
Kiedy ONA wchodzi przez jego drzwi, Rush wie, że wywróci dotychczasową 'harmonię' do góry nogami. Zdaje sobie sprawę, że zawładnie jego sercem, ale on pragnie tylko mieć ją blisko. Niestety, nie jest mu to dane, bo nie może wdać się w bliższe relacje z nią. Panie i panowie, łobuz się zakochał. Czy Blair zdoła 'naprawić' jego duszę? Czy dziewczynie uda się nauczyć go kochać sercem, nie ciałem?
Historię Blair i Rusha śledziłam z zapartym tchem, ponieważ byłam ogromnie zafascynowana związkiem tak kontrastujących ze sobą osobowości. Oboje byli bardzo ciekawymi postaciami, skrywającymi okrutną przeszłość. Niestety, momentami nie mogłam pozbyć się wrażenia, że coś podobnego już czytałam, bo ogólny schemat był bardzo podobny do typowych młodzieżówek.
Jedynym aspektem, który odrobinę obrzydził mi tę książkę były sceny erotyczne. Wiem, że to jedna z rzeczy, o które w tej pozycji chodzi, ale nie przywykłam do czegoś takiego. Może gdyby autorka nie powtarzała co kilka zdań kwestii Rusha "Cholera, Blair, jesteś taka wąska i gorąca" i inne tego typu, to byłoby całkiem nieźle, ale niestety musiałam omijać te fragmenty. Nie dlatego, że jestem na coś takiego za młoda (bo jestem, ale nie w tym rzecz), ale dlatego, że po prostu mnie frustrowały. Owszem, na polikach miałam rumieńce, ale nie zachwytu, tylko wstydu i zażenowania.
Podsumowując: "O krok za daleko" to naprawdę niezwykle fascynująca opowieść, jednak ze względu na gorące sceny erotyczne polecam ją nieco starszym czytelnikom. Język, którym posługuje się autorka jest prosty i zrozumiały, dzięki czemu pozycję czyta się błyskawicznie. Historia głównych bohaterów jest tak wciągająca, że z pewnością sięgnę po kolejny tom, bo nie mogę doczekać się ciągu dalszego.
Blair po stracie mamy, postanawia zwrócić się o pomoc do ojca, którego nie widziała od pięciu lat. On prosi ją by przyjechała do jego domu, zapewniając, że będzie na nią czekał. Jednak gdy Blair dociera do Rosemary okazuje się, że nie ma tam jej ojca, jest jedynie przyrodni brat - Rash, który niechętnie zgadza się by dziewczyna na jakiś czas zamieszkała w malutkim pokoiku pod schodami. Wystarczy niewiele czasu, a oboje zaczynają coś do siebie czuć,
(...)
jednak pomiędzy nimi cały czas stoi sekret, który Rash zawzięcie ukrywa.
Wystarczyło jedynie kilka godzin, bym przeczytała tę książkę, kiedy już zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać i z zapartym tchem śledziłam losy Blair i Rasha. W życiu nie pomyślałabym, że ta historia tak mnie pochłonie i wprost nie będę mogła się doczekać kiedy sięgnę po kolejną część, a tak właśnie się stało!
Emocji w tej książce jest tyle, że czasami musiałam na chwilę odkładać powieść by nie wybuchnąć od ich nadmiaru, naprawdę - ta powieść, aż kipi od emocji! Ta z pozoru prosta historia zupełnie mnie pochłonęła na tyle, że nawet nie zwracałam uwagi na to, co się wokół mnie dzieje. Jestem zachwycona "O krok za daleko"!
"O krok za daleko" spodoba się z pewnością zarówno romantykom, jak i fanom erotyków, bo nie będę ukrywać, książka, aż kipi od seksu, choć erotykiem nie jest. Nie uważam tego za wadę, choć przyznam, że momentami, wydawało mi się, że scen seksu było zbyt wiele, do tego denerwowały mnie wtedy wiecznie te same teksty Rasha. Mimo, że powieść wydaje się banalna, to jest ona zwyczajnie piękna w swej prostocie.
Autorka stworzyła bardzo ciekawe postaci. Twardą i zarazem delikatną Blair, która mimo trudnej przeszłości, stawia czoła teraźniejszości. Dziewczyna robi co może, by nie być zależną od nikogo. Rash z kolei to chłopak, którego nie interesuje trwały związek, tylko "numerki" na jeden raz. Mimo, że wydaje się bardzo stanowczy, jest też opiekuńczy, szczególnie w stosunku swojej siostry, a potem również dla Blair.
Od początku książki na mojej twarzy gościł dziwny uśmiech podniecenia całą historią, a z czasem zaczęłam wiercić się na swoim swoim siedzeniu, by przyspieszyć akcję (która i tak cały czas galopowała), no i robiło mi się dziwnie gorąco (choć biorąc pod uwagę fakt, że na dworze było ponad 30 stopni, nie powinno mnie to dziwić). Ostatnio coś takiego działo się ze mną podczas czytania "Hopeless" i teraz znów emocje wzięły nade mną górę. Autorka przez całą książkę grała na emocjach, by na końcu złamać serce czytelnikowi. Jestem też mile zaskoczona lekkim piórem Abbi Glines, które sprawiało, że powieść jeszcze bardziej mnie wciągała, choć tak jak wspomniałam trochę denerwowały mnie niektóre teksty Rasha.
Nie mogę się już doczekać kiedy sięgnę po "Spróbujmy jeszcze raz", bo po przeczytaniu "O krok za daleko" czuje wielki niedosyt. Jest to bardzo dobra książka, z małymi minusami. Wciąga i pochłania z każdą stroną bardziej, jestem zaskoczona, że książka aż tak mnie zachwyciła, mam nadzieję, że będzie tak również z pozostałymi częściami serii. Polecam!
Blair - młoda dziewczyna, która wiele w swoim życiu przeszła. Śmierć siostry bliźniaczki, odejście ojca, chorobę i śmierć mamy. Została sama i zmuszona była zwrócić się o pomoc do ojca, bo tylko on jej został. Choć jak się szybko okazuje - na niego również nie może liczyć. (...) Z kolei Rush to młody, bogaty i rozkapryszony chłopak. Syn znanego muzyka. Losy tej dwójki łączą się. Mają się ku sobie, choć oboje starają się przed tym bronić. Czy im się to uda? Jaką tajemnicę skrywa chłopak?
Ciekawa historia z zaskakującym zakończeniem. Zaraz sięgam po drugą część!
Blair ma dopiero 19 lat, a jak do tej pory nieźle dostała od życia po tyłku. Jej codzienność to istny koszmar, (...) który musi dźwigać na własnych barkach. Bez niczyjej pomocy. Gdy była mała, jej ojciec spowodował wypadek samochodowy, w którym zginęła siostra bliźniaczka dziewczyny. Potem ten mężczyzna okazał się zupełnym brakiem serca, bo zostawił zrozpaczoną żonę i córkę na pastwę losu. Jak gdyby było tego mało, u mamy Blair wykryto nowotwór, który stopniowo ją niszczył. Dziewczyna musiała patrzeć, jak umiera kolejna najbliższa jej osoba. Została zupełnie sama. Musi sprzedać dom i wszystko co jej zostało, żeby spłacić dług po leczeniu, ale co dalej?
Jedynym możliwym wyjściem z tej sytuacji jest zwrócenie się o pomoc do ojca, którego nie widziała już 5 lat. Nie odezwał się nawet słowem, gdy jego (była) ukochana umarła. Nie zainteresował się córką, gdy najbardziej potrzebowała wsparcia. To właśnie ten potwór jest ostatnią deską ratunku Blair. Mężczyzna pozwala jej u siebie zamieszkać, zapewnia, że zawsze jest mile widziana. Niestety, po przyjeździe czeka ją przykra niespodzianka - okazuje się, że ojciec wyjechał z obecną żoną. Uciekł. Znowu.
Drzwi otwiera jej nieprzyzwoicie przystojny chłopak, który okazuje się być przyrodnim bratem Blair. Wychodzi również na jaw, że dom należy do niego. Rush niechętnie pozwala jej zamieszkać w schowku pod schodami. Dziewczynie nie przeszkadzają niewygody, jest mu bardzo wdzięczna za dach nad głową. Planuje jak najszybciej znaleźć pracę , by uzbierać wystarczającą ilość pieniędzy na wynajęcie pokoju w hotelu.
Ku zaskoczeniu dziewczyny, Rush nie daje jej wyjechać. Między nimi rodzi się uczucie, które błyskawicznie przeradza się w pożądanie (a może na odwrót?). Ale jest coś, o czym nie wie Blair. Sekret, który może zrujnować świat, który znała dotychczas. Czy Rushowi i Blair jest przeznaczone wspólne szczęście?
Główna bohaterka powieści Abbi Glines nie jest typową nastolatką (nawiasem mówiąc, to właśnie z jej punktu widzenia obserwujemy akcję). Nie marudzi, wie czego chce, zna swoje priorytety i potrafi o siebie zadbać. Poza tym odznacza się niezwykłą wrażliwością i wyczuciem taktu. Przeżyła koszmar trwający 3 lata, ale mimo to nie poddała się. Nie ma mowy o załamaniu z powodu samotności i okrucieństwa jej życia.
Blair stara się stanąć na nogi mimo wszystko. Chce to zrobić sama, bo tylko wtedy może być z siebie dumna. Niejednokrotnie udowadnia swoją wartość i zdecydowanie. No i co tu dużo mówić? Bardzo polubiłam ją za determinację i wewnętrzną siłę.
Natomiast Rush to syn wokalisty rockowego. Ma wszystko, co dusza zapragnie. Seksowne ciało, domy na każdą porę roku, kobiety na każdą noc. Ma 25 lat, a nadal prowadzi intensywne życie imprezowicza i nawet nie myśli o ustatkowaniu się. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam co o nim myśleć. Nie wykazywał wprost swoich emocji, ukrywał je za maską bogatego dzieciaka, co było odrobinę irytujące.
Kiedy ONA wchodzi przez jego drzwi, Rush wie, że wywróci dotychczasową 'harmonię' do góry nogami. Zdaje sobie sprawę, że zawładnie jego sercem, ale on pragnie tylko mieć ją blisko. Niestety, nie jest mu to dane, bo nie może wdać się w bliższe relacje z nią. Panie i panowie, łobuz się zakochał. Czy Blair zdoła 'naprawić' jego duszę? Czy dziewczynie uda się nauczyć go kochać sercem, nie ciałem?
Historię Blair i Rusha śledziłam z zapartym tchem, ponieważ byłam ogromnie zafascynowana związkiem tak kontrastujących ze sobą osobowości. Oboje byli bardzo ciekawymi postaciami, skrywającymi okrutną przeszłość. Niestety, momentami nie mogłam pozbyć się wrażenia, że coś podobnego już czytałam, bo ogólny schemat był bardzo podobny do typowych młodzieżówek.
Jedynym aspektem, który odrobinę obrzydził mi tę książkę były sceny erotyczne. Wiem, że to jedna z rzeczy, o które w tej pozycji chodzi, ale nie przywykłam do czegoś takiego. Może gdyby autorka nie powtarzała co kilka zdań kwestii Rusha "Cholera, Blair, jesteś taka wąska i gorąca" i inne tego typu, to byłoby całkiem nieźle, ale niestety musiałam omijać te fragmenty. Nie dlatego, że jestem na coś takiego za młoda (bo jestem, ale nie w tym rzecz), ale dlatego, że po prostu mnie frustrowały. Owszem, na polikach miałam rumieńce, ale nie zachwytu, tylko wstydu i zażenowania.
Podsumowując: "O krok za daleko" to naprawdę niezwykle fascynująca opowieść, jednak ze względu na gorące sceny erotyczne polecam ją nieco starszym czytelnikom. Język, którym posługuje się autorka jest prosty i zrozumiały, dzięki czemu pozycję czyta się błyskawicznie. Historia głównych bohaterów jest tak wciągająca, że z pewnością sięgnę po kolejny tom, bo nie mogę doczekać się ciągu dalszego.
Wystarczyło jedynie kilka godzin, bym przeczytała tę książkę, kiedy już zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać i z zapartym tchem śledziłam losy Blair i Rasha. W życiu nie pomyślałabym, że ta historia tak mnie pochłonie i wprost nie będę mogła się doczekać kiedy sięgnę po kolejną część, a tak właśnie się stało!
Emocji w tej książce jest tyle, że czasami musiałam na chwilę odkładać powieść by nie wybuchnąć od ich nadmiaru, naprawdę - ta powieść, aż kipi od emocji! Ta z pozoru prosta historia zupełnie mnie pochłonęła na tyle, że nawet nie zwracałam uwagi na to, co się wokół mnie dzieje. Jestem zachwycona "O krok za daleko"!
"O krok za daleko" spodoba się z pewnością zarówno romantykom, jak i fanom erotyków, bo nie będę ukrywać, książka, aż kipi od seksu, choć erotykiem nie jest. Nie uważam tego za wadę, choć przyznam, że momentami, wydawało mi się, że scen seksu było zbyt wiele, do tego denerwowały mnie wtedy wiecznie te same teksty Rasha. Mimo, że powieść wydaje się banalna, to jest ona zwyczajnie piękna w swej prostocie.
Autorka stworzyła bardzo ciekawe postaci. Twardą i zarazem delikatną Blair, która mimo trudnej przeszłości, stawia czoła teraźniejszości. Dziewczyna robi co może, by nie być zależną od nikogo. Rash z kolei to chłopak, którego nie interesuje trwały związek, tylko "numerki" na jeden raz. Mimo, że wydaje się bardzo stanowczy, jest też opiekuńczy, szczególnie w stosunku swojej siostry, a potem również dla Blair.
Od początku książki na mojej twarzy gościł dziwny uśmiech podniecenia całą historią, a z czasem zaczęłam wiercić się na swoim swoim siedzeniu, by przyspieszyć akcję (która i tak cały czas galopowała), no i robiło mi się dziwnie gorąco (choć biorąc pod uwagę fakt, że na dworze było ponad 30 stopni, nie powinno mnie to dziwić). Ostatnio coś takiego działo się ze mną podczas czytania "Hopeless" i teraz znów emocje wzięły nade mną górę. Autorka przez całą książkę grała na emocjach, by na końcu złamać serce czytelnikowi. Jestem też mile zaskoczona lekkim piórem Abbi Glines, które sprawiało, że powieść jeszcze bardziej mnie wciągała, choć tak jak wspomniałam trochę denerwowały mnie niektóre teksty Rasha.
Nie mogę się już doczekać kiedy sięgnę po "Spróbujmy jeszcze raz", bo po przeczytaniu "O krok za daleko" czuje wielki niedosyt. Jest to bardzo dobra książka, z małymi minusami. Wciąga i pochłania z każdą stroną bardziej, jestem zaskoczona, że książka aż tak mnie zachwyciła, mam nadzieję, że będzie tak również z pozostałymi częściami serii. Polecam!