á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
I tutaj postanawia zacząć wszystko od nowa. (...)
Z powrotem w rodzinne strony powolutku zaczynają splatać się z nią losy wielu ludzi - małego Michałka, sieroty i jego schorowanej babci, artysty stolarza wychowującego samotnie swą córeczkę i stary Dziad, włóczęga wiejski, a raczej pustelnik, mieszkający gdzieś w okolicznym lesie. To miejscowi, których Alicja poznaje po powrocie.
Ale też są ci, których zostawiła w przeszłym życiu - serdeczna przyjaciółka, która pogubiła na moment swe wartości życiowe, a także były mąż Paweł, który próbuje do niej wrócić i wreszcie żona Adama Joanna, od lat hulająca po świecie niespodziewanie zjawiająca się w Pniewie, by sporo namieszać w życiu jeszcze męża i córeczki, którzy świetnie się czują w zalążkach rodziny, którą próbują stworzyć Adam i Alicja.
I jeszcze skrywana tajemnica rodzinna - odkrycie istnienia przyrodniej siostry Ewy i pamiętnik dziadka, w którym to ukazane jest piekło wojny i obozu w Stutthofie, dopełnione powieściami Henryka , owego dziada pustelnika, który okazał się serdecznym przyjacielem dziadka, a powrót z obozowego piekła i utrata tam ukochanej osoby, uczyniła z niego odludka mieszkającego w schronie.
W tym wielowątkowym cyklu powieściowym autorka ukazuje, że najważniejsze w życiu człowieka są jego korzenie i że nigdy nie należy zapominać o więzach rodzinnych.
Cykl ten, moim zdaniem, przeznaczony jest przede wszystkim dla czytelnika poszukującego wzruszeń i pozytywnych emocji.
To cykl naszpikowany tajemnicami, które bohaterka wolno odkrywa, np. listy dziadka do Elizabeth i niespodziewany przyjazd jej wnuka, odnalezienie dokumentów tłumaczonych w obozie przez dziadka i Elizabeth.
POLECAM ten ciepły, pełen emocji cykl powieściowy o rodzinie, przyjaźni, miłości, zawiści i nienawiści.
Opowieść o starym domu, w którym splata się przeszłość z teraźniejszością, a bohaterka śladem swego dziadka pisze pamiętnik /cz. III/, w którym spisuje myśli o heroizmie codziennego dnia, bo "Ile dasz z siebie (...), tyle do ciebie wróci".