á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Miałam względem tej książeczki spore oczekiwania. Być może za wysokie... Nie można zarzucić pani Anecie braku poczucia humoru - co to, to nie. Przy książeczce można się uśmiechnąć. A nawet śmiać się całkiem w głos, co niniejszym Miłka czyni. Niestety, poziom warsztatu poetyckiego Autorki mnie osobiście nieco rozczarował. Niektóre z wierszyków udane, w innych rymy i treść zwrotek sprawiają wrażenie nieco wymuszonych. Przy naszych ukochanych "Paskudkach słowiańskich" wypadają raczej blado. Ale to ja jestem tu dzisiaj poetycką purystką ( czy tym "złym gliną", jak kto woli ), bo mojemu Dziecku zdają się te niedociągnięcia w ogóle nie przeszkadzać. Bardzo lubi wspólne ich czytanie. I to o to przecież chodzi, prawda?
Książeczka w ogólnym rozrachunku wychodzi na plus. Myślę, że warto sięgnąć po tę pozycję, by poczytać wspólnie z dzieckiem.