á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Reszka pisze o ludziach, o ich troskach, dramatach. Zwraca uwagę na człowieka, którego mijamy codziennie, nie zwracając uwagi. To słodko-gorzkie historie. To co łączy wszystkie reportaże to wspólny temat, szczęście, które dla każdego znaczy coś innego. Małe, duże, każdy z nas jak i bohaterowie mają inną definicję szczęścia. Tej małej radości, która sprawia, że się uśmiechamy, że co dzień rano chce nam się wstać z łóżka, jak chociażby tytułowa tabliczka czekolady. Czytając reportaże o dramatach ludzkich w zestawieniu z tymi małymi drobnostkami, które powodują, że warto żyć, autor sprawia, że doceniamy to co mamy od życia.
Reszka jest znakomitym słuchaczem. Obserwuje, uważnie słucha, relacjonuje. Bez moralizatorstwa, bez oceniania. On tylko przekazuje, to czytelnik musi opowiedzieć się po której stronie stoi, a to również nie jest proste.
Reszka posługuje się prostym językiem, bez zbędnych upiększeń, ale dosadnie i celnie dociera do czytelnika, zmuszając go do refleksji. Właśnie ta prostota przekazu porusza najbardziej.
"Diabeł i tabliczka czekolady" to reportaże o miłości, nienawiści, wyobcowaniu, często braku nadziei. Reszka to prawdziwy reporter przez duże R. Lubi ludzi, słucha ich i przede wszystkim szanuje.
Piękna i mądra książka.
Marta Ciulis- Pyznar