á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Pani Zofia wydała mi się zupełnie inną osobą, dużo mniej sympatyczną - i nie rozumiem skąd taka zmiana? ... Dostosowanie do życzeń czytelników, którzy widzieli ją jako cwane, wkurzające babsko i egoistkę? (...) A to co się z nią dzieje z jednej strony wydaje się całkiem rzeczywiste, a jednocześnie robiło wrażenie nierzeczywistego snu. A przez to wiele celnych i uszczypliwo-prześmiewczych uwag przepada, ginie w zalewie myślotoku głównej bohaterki.
Z trudem doczytałam do końca - nie moja bajka...
👵🏼 Po pierwszej części zastanawiające było jaką fabułą uraczy nas autor w kontynuacji oraz czy pani Zofia nadal pozostanie tą znaną zrzędliwą i upierdliwą staruszką, którą poznaliśmy w poprzedniej części. (...)
Na szczęście bohaterka nie zmieniła się ani trochę. Jej awangardowość i cięty język widoczny jest na każdym kroku. Chociaż prawdę mówiąc w rzeczywistym życiu nie chciałabym stanąć jej na drodze 😂 👵🏼 Tym razem Zofia Wilkońska wiedzioną wielką potrzebą skontaktowania się z synem (po tym jak została wypisana ze szpitala ku wielkiej uciesze personelu), udaje się do domu potomka, w którym znajduje zwłoki mężczyzny...i od tego się zaczyna. Na miejscu podczas próby podniesienia denata zastaje ją emerytowany sędzia, który jednak (ze względu na spryt staruszki i umiejętności ninja) staje się głównym podejrzanym wg przybyłych na miejsce funkcjonariuszy.
👵🏼 Pani Zofia podczas swojego prywatnego śledztwa (którego celem nie jest wcale znalezienie zabójcy ale syna i zaginionego przed laty męża) znajdzie się w wielu zaskakujących miejscach: klubie nocnym ze striptizem, call center kierowanym twardą ręką przez Kulkę czy domu dłużnika, gdzie będzie występować w roli windykatora.
👵🏼 Obok tej emerytowanej nauczycielki nie sposób przejść obojętnie. Poziom humory i dystansu do rzeczywistości, którą serwuje nam autor trafia do mnie w 100%. Sposób bycia głównej bohaterki jej ujmująco uciążliwy i bezczelnie odważny - przez co na długo zapada w pamięci czytelnika.
Z tych powodów bardzo cieszy mnie pozostawienie otwartym zakończenia tej opowieści, przez co mogę po cichy liczyć na kolejny tom 😉