á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Wspomniany wyżej profesor jest autorem wielu znakomitych książek popularnonaukowych z dziedziny neurobiologii, jednak tym razem napisał opowieść dla dzieci. I nie jest to zwykła książka, ale fascynująca wyprawa w głąb ludzkiego umysłu. To lektura, która bawi i uczy jednocześnie. Dzieci są bardzo wymagającymi odbiorcami, żeby przykuć ich uwagę i naprawdę zainteresować trzeba się bardzo mocno postarać. Myślę, że profesorowi się to udało. Vetulani z niebywałą starannością kreśli tematykę neuronów, hormonów, rodzajów pamięci, odruchów i ich kontroli, komunikacji w mózgu, dziedziczenia, emocji, itp. Wydawać by się mogło, że jest to bardzo trudna tematyka dla dziecka, ale autor tłumaczy to w tak ciekawy i przystępny sposób, iż prawie nie odczuwa się ciężaru naukowych informacji. Świetne ilustracje autorstwa Marcina Wierzchowskiego wspaniale współgrają z tekstem i stanowią idealne dopełnienie całości. Z lektury tej książki dowiemy się, jak ważne jest odpowiednie stymulowanie rozwoju dziecka już od najmłodszych lat. Bo to właśnie pierwsze lata edukacji mają największy wpływ na to, jak nasz mózg będzie działał w przyszłości i czy mamy większe szanse zostać następcami Picassa, czy raczej Einsteina. Autor mocno podkreśla rolę czytania na głos małym dzieciom, które bardzo pomaga w rozwoju ich mózgu. Nie dziwi więc fakt, że książka otrzymała nagrodę społeczności akademickiej UJ oraz nagrodę internautów w ramach Nagrody Mądra Książka Roku 2017 od Uniwersytetu Jagiellońskiego i Fundacji Popularyzacji Nauki im. Euklidesa dla najlepszej popularnonaukowej książki dla dzieci.
Publikacja skierowana jest do czytelników w wieku 9-12 lat, ale jestem pewna, że i młodsze dzieci poradzą sobie z jej odbiorem. Dorośli natomiast będą zaskoczeni tym, że tak niewiele wiedzą o swoim organizmie i o tym, jak funkcjonuje ich ciało.
Henryk Sienkiewicz był zdania, że gdy się ktoś zaczyta, zawsze albo się czegoś nauczy, albo zapomni o tym, co mu dolega, albo zaśnie – w każdym razie wygra. I choć w tytule książki jest mowa o śnie, daję słowo, że przy jej lekturze nie sposób zasnąć, można natomiast dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Gorąco polecam zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Na pewno za kilka lat wrócę do tej książki, ale wtedy już wspólnie z moim dzieckiem będziemy zgłębiać tak fascynujące tajniki ludzkiego umysłu.
Małgorzata Koźma Biblioteka Kraków